Czy warto uczyć się francuskiego?

Jeśli chcesz zacząć uczyć się kolejnego języka obcego, i zastanawiasz się który wybrać, warto poznać kilka powodów dla których możesz chcieć wybrać język francuski (zamiast np. niemieckiego, hiszpańskiego czy włoskiego).

Czy warto uczyć się francuskiego skoro jest angielski?

Język francuski w XIX wieku miał status „lingua franca” – międzynarodowego języka sztuki, biznesu i nauki. W XX wieku Francja utraciła swoją przewagę na wielu polach na rzecz kultury anglojęzycznej, popularyzowanej szczególnie przez USA i kraje Zjednoczonego Królestwa. Czy w takim razie uczenie się języka francuskiego ma w ogóle sens? Może lepiej zainwestować ten czas i wysiłek w naukę innego języka?

Francuski – ponownie język międzynarodowy?

Język angielski jako pierwszy (i dla wielu osób jedyny) język obcy trzyma się nadal dość mocno. Powoli podgryza jego popularność język chiński. Ten ostatni jest coraz częściej wybierany przez europejskich rodziców dla swoich dzieci w toku nauki szkolnej lub indywidualnej. Francuski zachował jednak bardzo mocne fundamenty swojej popularności. Pozostają one niepodważalne, mimo zmieniającej się mody i sytuacji geopolitycznej. To może dla wielu osób okazać się decydujące przy wyborze języka obcego do nauki. Język francuski jest jedynym obok angielskiego językiem oficjalnie obecnym na wszystkich zamieszkałych kontynentach. Obecnie jest używany przez 230 milionów osób. Częściowo wpływ na to ma fakt, że Francja zachowała przyczółki (DOM-TOM) na wszystkich oceanach. Ale 2 parametry dotyczące obecności języka francuskiego są najistotniejsze. Jest drugim najpopularniejszym językiem w Europie (Francja, Belgia, Szwajcaria to razem 66 milionów osób), i bezwzględnie najpopularniejszym w Afryce.

Ten ostatni fakt sam w sobie deklasuje wszystko inne. Obecnie w Afryce ok. 96 milionów osób mówi po francusku. Kinszasa, największe francuskojęzyczne miasto świata, liczy tyle mieszkańców, co 150 największych miast Francji razem wziętych. Demografia tego kontynentu daje prawo prognozować, że Afryka będzie odpowiedzialna za wzrost liczby użytkowników języka francuskiego do poziomu 750 milionów do roku 2050. To wg wielu ekspertów mogłoby przywrócić językowi Molière’a pozycję języka światowego. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że kontynent afrykański nabiera rozpędu nie tylko demograficznego, ale również ekonomicznego i dla większości ludzi na kuli ziemskiej jest łatwiejszy w nauce niż chiński. To z kolei powodowałoby dalszy wzrost popularności języka francuskiego, będącego wówczas coraz częściej wybieranym jako język obcy z powodów koniunkturalnych.

Obecność języka francuskiego w dużych organizacjach

Język francuski jest językiem oficjalnym 29 państw, ale również bardzo wielu organizacji o zasięgu międzynarodowym, jak chociażby ONZ, Unii Europejskiej, UNESCO, NATO, MKOL, IRCM, trybunałów międzynarodowych, Lekarzy bez granic i wielu wielu innych. Czy warto myśląc o prominentnej karierze w jednej z tych prestiżowych międzynarodowych organizacji na poważnie rozważyć naukę języka francuskiego? Zdecydowanie tak. A to dlatego, że na pewnym etapie może się okazać narzędziem, bez którego bardzo trudno się obyć.

Francuski jest językiem oficjalnym we wszystkich 3 lokalizacjach, w których mają siedziby wszystkie główne instytucje Unii Europejskiej (Strasburg, Bruksela i Luksemburg). Francja już być może nie takiego wpływu politycznego na Europę jak w średniowieczu czy oświeceniu. Ale w sferze polityki i dyplomacji obecność języka francuskiego pozostaje bardzo mocna. Unia Europejska – jeden z najbardziej ambitnych ponadnarodowych projektów w historii świata – funkcjonuje w oparciu o szereg instytucji, z których wszystkie zlokalizowane są w miejscach, gdzie mówi się po francusku. 

Nauczanie języka francuskiego jako obcego.

Jest jednym z dwóch (obok angielskiego) języków uczonych w systemach edukacji we wszystkich państwach świata. Jego globalna popularność odbija się również w jego obecności w programach szkolnych. Jeśli podróżujemy po kraju, w którym francuski nie jest żadnym z języków oficjalnych, to nadal jest relatywnie duża szansa, że przypadkowo napotkana na ulicy osoba będzie ten język znała.

Nie należy zapominać, że istnieje też wiele organizacji powołanych do popularyzacji języka francuskiego na świecie, jak np. OIF, Alliance Française, czy telewizja TV5MONDE. To stwarza solidne zaplecze dydaktyczne, wspomaga sieć ośrodków certyfikujących poziom języka. Istnienie tych ośrodków buduje też międzynarodową społeczność skupioną wokół tego języka. Niewiele innych języków może pochwalić się tak szeroką siecią przedsięwzięć edukacyjnych w różnych zakątkach świata.

Francuski jako baza dla szkolnictwa wyższego i świata nauki.

Francuski jest bazą w wielu dziedzinach kultury i nauki (architektura, gastronomia, moda) i to w tym języku były tworzone specjalistyczne pojęcia niezbędne w tych dziedzinach. Niektóre z tych pojęć do dziś występują wyłącznie w wersji francuskojęzycznej. Czy warto uczyć się francuskiego jeśli miałoby to ułatwić nam doskonalenie się w naszym zawodzie? Na to każdy musi odpowiedzieć sobie sam.

Wiele spośród najlepszych szkół wyższych na świecie znajduje się we Francji lub w Szwajcarii. Światowa renoma Sorbony zdaje się nie blaknąć. A to mimo, że od czasu rewolucji kulturowej z roku 1968 jest to zupełnie inna uczelnia, niż w czasach gdy studiowała tam Maria Skłodowska-Curie. Na terenie Francji znajdziemy też wiele innych bardzo dynamicznych ośrodków uniwersyteckich. Natomiast po drugiej stronie Alp, w Szwajcarii, takie nazwy jak Glion, Kalaidos czy Webster otwierają listę topowych uniwersytetów prywatnych, których poziom deklasuje uczelnie państwowe.

W biznesie – tam gdzie angielski nie sięga.

Świat biznesu w krajach francuskojęzycznych nie do końca przyjął język angielski. Może to potwierdzić prawie każdy, kto miał przyjemność w „multinationale” (czyli korporacji) i miał styczność na płaszczyźnie służbowej z frankofonami. Cały świat międzynarodowego biznesu korzysta na co dzień z języka angielskiego. Natomiast w kontaktach z osobami, dla których pierwszym językiem jest francuski, angielski okazuje się nie zawsze być narzędziem komunikacji, które działa najlepiej.

Aby już nie być stereotypowym turystą

Francja jest piękna i aby w pełni móc ją odkryć, trzeba mówić tym samym językiem co jej mieszkańcy. Francja to nie tylko wieża Eiffla, Łuk Triumfalny i kawiarnia z filmu Amelia. Prawdziwa Francja zaczyna się z dala od atrakcji żyjących z azjatyckich turystów. A jeszcze prawdziwsza tam, gdzie nikt na turystów nie czeka. Jednakże doświadczenie styczności z tymi najbardziej autentycznymi skrawkami Francji nie może być pełne (albo często w ogóle nie może dojść do skutku), jeśli platformą komunikacji jest język angielski.

I ten wielki sześciokąt w na mapie Europy nie jest w tym zakresie wyjątkiem. Każdy angielski turysta bez trudu ogarnie sobie zwiedzanie Wawelu. Z poznaniem folkloru i uroków biesiadowania na dożynkach gminnych w Działoszycach czy Barczygłowie może być wiele trudniej. Ergo : jeśli chcemy nie tylko zwiedzać, ale też autentycznie przeżywać, trzeba znać język lokalsów. Francuski otwiera nam tę możliwość w zaskakująco szerokiej gamie wyjątkowo ciekawych miejsc w Europie i na świecie.

I tak go używamy.

Francuski jest podobny do innych języków romańskich. Jego znajomość znacząco ułatwia naukę włoskiego, hiszpańskiego, portugalskiego i rumuńskiego. Prawdopodobnie żaden inny (żywy) język nie jest tak mocną platformą do uczenia się wielu innych. Teoretycznie języki słowiańskie są do siebie zbliżone, i znajomość jednego ułatwia poznanie kolejnych. W praktyce jednak bardzo burzliwa historia narodów słowiańskich narobiła sporo bałaganu. Przez co większość języków używanych w Europie środkowo-wschodniej to języki relatywnie czaso- i pracochłonne.

Szacuje się, że 58% słów w języku angielskim pochodzi z języka francuskiego lub łaciny. W języku polskim obecnie jest prawie 6000 (!) słów zapożyczonych z języka Moliere’a. Korzystamy z francuskiego nawet o tym nawet nie wiedząc. Umawiamy się na rendez-vous podając adres vis-a-vis butiku z biżuterią. Czy warto ryzykować spóźnienie się na takie tete-a-tete? To może być odebrane jako faux-pas.

Używać pięknego języka by życie było piękne.

Francuski brzmi pięęęknie. Wiele osób decyduje się na podjęcie nauki francuskiego na podstawie samego brzmienia tego języka. Posiada specyficzny system wymowy, w którym na więcej niż jeden sposób próbuje się unikać niekontrolowanych dyftongów. Efektem jest rytmiczność, melodyjność i elegancję brzmienia. Mniej nieprzewidywalny niż angielski, mniej brutalny niż niemiecki. Mniej szorstki niż niderlandzki, mniej żywiołowy niż włoski. Język francuski pod względem fonetycznym okazuje się być wyjątkowo wyważony. Więcej niż jeden raz słyszałem od początkujących uczniów opinię, że słuchanie francuskiego to przyjemność sama w sobie.

Mam nadzieję, że artykuł był pomocny i zapraszam do czytania pozostałych moich materiałów przybliżających tajniki języka francuskiego. W razie potrzeby bardziej regularnej i ustrukturyzowanej pomocy, zapraszam na moje lekcje indywidualne.